Długie, kolorowe, wiszące kolczyki na kółku. Lekkie i zwiewne, wypatrują już lata :)
Kolczyków z chwostem wszędzie dostatek, u mnie już też są pierwsze :) Małe 8mm kryształki oplotłam koralikami i dołączyłam do nich żółciutki chwost.
Kolczyki w kolorze późnego lata: "malinowo-jeżynowe". Dwa czerwone kryształki oplotłam koralikami Toho i małymi kryształkami do tego czerwona, szklana kropelka. Pycha :)
Szklane, chabrowe oczka oplotłam czarnymi, matowym koralikami Toho, powstały leciutki ale spore kolczyki. Nadają się zarówno na co dzień i od święta.
Jedna bransoletka dwa zestawy. Tym razem zrobiłam dwustronną bransoletkę, z jednej strony jest granatowa z drugiej fioletowa. W zależności od potrzeby można ją nosić jako fioletową lub granatową. Do niej zrobiłam kolczyki w odpowiednich kolorach do kompletu. Do granatowej kolczyki w stylu indiańskim a do fioletowej kuleczki.
Kolczyki jak smocza łuska, wg pomysłu Agaty z Royal Stone. Bardzo proste w wykonaniu a do tego śliczne, dlatego nie poprzestałam na jednej parze, tylko rozpędziłam się do trzech:) Zawiesiłam je na srebrnych biglach.
Sylwestrowe, mega błyszczące kolczyki na gorącą noc. Trzy szklane rivoli w kolorze lawy oplecione czarnymi koralikami. Z takimi kolczykami nie zostaniesz niezauważona. Polecam na karnawał:)
Szklane kropelki w towarzystwie białej perły. Klasyczne połączenie, zawsze udane. Kropelki oplotłam srebrnymi i złotymi koralikami, dodałam kilka maleńkich 3mm perełek. Kolczyki zawiesiłam na srebrnych biglach Ag925. Są lekkie i zwiewne, fajnie bujają na uchu:) Polecam
Uplotłam słoneczny komplet. Dość spore kolczyki z 8 mm szkiełek oplecionych koralikami do nich bransoletka oraz klipsy do butów. Najwięcej zabawy miałam z kolczykami, każdy kryształek oplatało się lekko i przyjemnie, jak przyszło do połączenia ich w całość zaczęły się schody. Trwało to trochę, ale dałam radę. Komplet jest bardzo elegancki, lekki i co tu dużo mówić śliczny. Polecam na specjalne wyjście.
Tym razem coś całkiem u mnie nowego. Zrobiłam komplet na specjalną okazję: kolczyki (na srebrnych biglach) oraz ozdobny grzebyk do włosów. Komplet jest okazały i aż się prosi żeby bo założyć na TEN wyjątkowy dzień. Mój TEN dzień był już 20 lat temu. Szkoda, że wtedy nie robiłam biżuterii:( Może którejś z Pań się przyda?
Tym razem komplet. Rivoli Swarovskiego w kolorze Topaz oraz Toho Iris Braun (mój ulubiony kolor). Rivoli wygladają jak długo wyczekiwane słońce, którego ciągle mało na niebie.
Te kolczyki zrobiłam z Rivoli Swarovskiego, koralików Toho oraz kryształków FP i szklanych kropel. Zawiesiłam je na srebrnych pozłacanych biglach. Lekkie i zwiewne, polecam.
To kolczyki na specjalną okazję. Szklane kaboszony oplotłam koralikami Toho w kolorze złota i srebra i przymocowałam do nich czarne piórka. Są lekkie, błyszczące i eleganckie.
Maleńkie fioletowe wachlarzyki. Nimi nie rozwiejemy wprawdzie żadnej chmury ani się nie ochłodzimy bo są zbyt małe,ale za to ozdobią każde ucho. Mały szklany kaboszon oplotłam koralikami Toho do tego dołączyłam kilka szklanych kropelek i powstały kolczyki. Zawiesiłam je na sztyftach.
Myślałam o jakimś błękitnym tytule dla tego kompletu, ale mój mąż nazwał go smerfową gumą balonową i coś w tym jest:) Śliczny komplecik z niebieskich i sreberkowych koralików Toho. Bransoletkę wykonałam techniką cubic raw a kolczyki to peyotowe kuleczki.
Kolejny komplecik. Tym razem szklane kaboszony (w przepięknym kolorze) oplecione białymi i złotymi koralikami Toho.
Szklane, niebieskie kaboszony oplotłam białymi i srebrnymi koralikami Toho i tak powstały kolczyki i zawieszka.
Trzy pary kolczyków na każdą okazje. Pierwsze (czarne) z oczkiem Swarovskiego, pozostałe ze szklanym kaboszonem oplecione koralikami Toho.
Komplet w zimowych kolorach. Bialutki śnieg w połączeniu z lodem. Szeroka bransoletka z koralików Toho i 4mm kryształków Fire Polish, a do niej dość spore kolczyki z Rivoli Sarovskiego i FP. Kolczyki zawiesiłam na srebrnych biglach,bransoletka również zapinana srebrnym zapięciem typu slide.
... i na czarnym tle
Nieco inna wersja bransoletki Caprice, siateczka przypomina plastry miodu. Bransoletka jest bardziej plastyczna, nie tak sztywna jak w oryginalnej wersji.
Do bransoletki uplotłam kolczyki z 10 mm Rivioli Swarovskiego. Wszystkie elementy metalowe są wykonane ze srebra.
Strona 1 z 2
Nasz serwis używa plików cookies. Akceptując lub korzystając dalej z serwisu, wyrażają Państwo zgodę na politykę prywatności i cookies serwisu Szkatułeczka. Czytaj więcej...